Jesteśmy zamknięci jak las w słoiku, nasze skrzydła rosną tylko do pewnego momentu i odbijają się od ściany naszych iluzji, nie pozwalając nam urosnąć bardziej niż granice szklanego pudełka.
Kiedy jednak decydujemy się na przebudzenie, szklana pułapka w końcu przestaje istnieć, a my możemy wyjść daleko poza postrzeganie umysłu.
Pozwalamy sobie rosnąć w każdym kierunku, otwieramy się na czucie w każdym kierunku i nasze potencjały, pierwszy raz, mogą rozwijać się jak dywany, nieskrępowane ludzkimi ograniczeniami i poczuciem maleńkości.
Jesteśmy.
Usiądźmy wygodnie na fotelu i poczujmy wspólnie to, co jest poza naszym szklanym pudełkiem ograniczeń.